Jak dowiedzieliśmy się z ust Janusza Wojciechowskiego, Komisarza UE ds. rolnictwa, zgoda ze strony KE na dopłaty do nawozów jest. Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa twierdzi, że nadal jej nie ma i na tę zgodę czekamy. Gdzie jest więc pies pogrzebany? Pies jest pogrzebany w przepisach. A konkretnie chodzi o to, że obie strony – mówiąc o zgodzie na dopłaty do nawozów – mówią o zupełnie różnych podstawach do ewentualnej wypłaty takiej pomocy.
Premier Mateusz Morawiecki informując 18 marca br., że rząd zdecydował się dopłacić rolnikom do nawozów, opierał się na rozporządzeniu Rady Ministrów zmieniającym rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań ARiMR. Nowe przepisy dodały do starszych artykuł 13zo, gdzie w podpunkcie 3 wpisano, że Agencja udziela pomocy producentowi rolnemu: „któremu zagraża utrata płynności finansowej w związku z ograniczeniami na rynku spowodowanymi epidemią COVID-19.” Jak zaznaczono w kolejnych punktach omawianego rozporządzenia RM, składając wniosek o dopłatę do nawozów, rolnik będzie musiał złożyć oświadczenie:
a) o zagrożeniu utratą płynności finansowej w związku z ograniczeniami na rynku spowodowanymi epidemią COVID-19,
b) o dokonaniu zakupu w okresie od dnia 1 września 2021 r. do dnia 15 maja 2022 r. nawozów mineralnych innych niż wapno nawozowe i wapno nawozowe zawierające magnez od podmiotów prowadzących działalność w zakresie obrotu lub sprzedaży nawozów.
A więc – planowana przez Polskę pomoc – jest oparta o tzw. środki covidowe, i rzeczywiście może być zakwestionowana przez KE jako niedozwolona pomoc publiczna, dlatego też nasz rząd wystąpił do KE o zgodę na wdrożenie w życie tych przepisów. I do tej pory jeszcze takiej zgody nie otrzymał. Co więcej, trudno oprzeć się wrażeniu, że gdyby tylko poczekano dosłownie 5 dni, na zapowiadane zresztą dużo wcześniej decyzje KE w sprawie pomocy dla rolników, w ogóle tego problemu „ze zgodą KE na dopłaty do nawozów” nie byłoby. A tak, to sami zapędziliśmy się w kozi róg….
Druga strona medalu
Natomiast na zupełnie innych przepisach opiera się zgoda KE na dopłaty do nawozów – o której słyszymy z ust Janusza Wojciechowskiego od 23 marca. Komisja Europejska zdecydowała się 23 marca br. m.in. przekazać dodatkowe 500 mln euro na wsparcie unijnych rolników, z czego Polska ma otrzymać blisko 45 mln euro, i te pieniądze mogą być – jak twierdzi Janusz Wojciechowski – przeznaczone m.in. na dopłaty do nawozów.
I znowu trzeba czekać
Ale – jak wynika z rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2022/467 z dnia 23 marca 2022 r., przewidującego nadzwyczajną pomoc dostosowawczą dla producentów w sektorach rolnych, 350 mln euro (z tych w sumie 500 mln euro) będzie pochodzić z rezerwy kryzysowej. W budżecie UE na 2022 r., podobnie jak w poprzednich latach, na wypadek poważnych kryzysów mających wpływ na produkcję lub dystrybucję rolną, ustanowiono rezerwę na potrzeby dodatkowego wsparcia dla sektora rolnego („rezerwa na wypadek kryzysów w sektorze rolnym”). Uzyskuje się ją dzięki stosowaniu zmniejszenia płatności bezpośrednich przy użyciu mechanizmu dyscypliny finansowej. Rezerwa wynosi 497,3 mln euro. Zgodnie z procedurami, Komisja powinna przedstawić Parlamentowi Europejskiemu i Radzie wniosek w sprawie przesunięcia środków z rezerwy do linii budżetowych, z których finansuje się środki wsparcia. Środki wsparcia będą obowiązywać po wyrażeniu przez Parlament Europejski i Radę zgody na przesunięcie środków finansowych. Rozporządzenie Komisji przewiduje też, że państwa członkowskie mogą przyznać dodatkową pomoc krajową do środków unijnych do wysokości 200% kwoty określonej dla każdego państwa członkowskiego w załączniku (czyli wspomnianych dla Polski 45 mln euro), na podstawie obiektywnych i niedyskryminacyjnych kryteriów, pod warunkiem że wynikające z tego płatności nie powodują zakłócenia konkurencji. Państwa członkowskie będą mogły wypłacać dodatkowe wsparcie do dnia 30 września 2022 r. Ale tak czy siak – teraz potrzebna jest jeszcze zgoda PE, na przesunięcie środków z rezerwy kryzysowej. (Agnieszka Kozłowska)
(farmer.pl)